Na początek, żeby nie było tu pusto wstawię moje super stare foteczki i powiem skąd mam te super rzeczy :*:*:*
To są moje outfity z wakacji i te cudowne zdjęcia wykonał mój chłopak Mikołaj Czajkowski. Jego i Krzysia fanpejdż możecie zlajkować tutaj. (teraz wy mi musicie zrobić reklamę)
Zdjęcia zrobione w Mrągowie nad jeziorem Czos.
Mam na sobie kapelusz mojej mamy znaleziony gdzieś w zaciszu domowym xD
Sukienkę wygrzebałam od mamy z szafy, jak się okazało kupiła ją jakiś czas temu za jakieś grosze na allegro jako rozmiar L, a tak naprawdę wchodzi na rozmiar S. Więc sobie ją przywłaszczyłam.
Plecaczek również z allegro, już bardzo stary, jeden z moich droższych wydatków (tak jak i buty), bo kosztował 60 zł + wysyłka. Potrzebowałam tornistra do szkoły, więc mama mi kupiła 🙁
No i buty buty cudowne bordowe creepersy o platformie tylko podwójnej 🙁 Kupione ponad rok temu na ebayu za jakies 120 zł z wysyłką, przeliczając na polskie. Teraz już mi się popsuły i chodzę boso.
A w butach – skarpetki z falbankami, kupiła mi je mama na bazarku w Zielonce za 3 zł u jakiejs Ukrainki xD
No i to kolejny mój outfit. Zdjęcia zrobione przy trasie na Mikołajki za Mrągowem przy działkach.
Znowu pojawia się ten super kapelutek.
No i ramoneska. Ramoneskę kupiłam na allegro całkiem przez przypadek. Jeden sprzedawca sprzedawał dwie, używane, no i licytowałam obydwie. Za obie skórzane z wysyłką zapłaciłam chyba 100 zł. Są w świetnym stanie. Tamta druga taka bardziej luźna, męska, chyba ją już sprzedam, a ta co mam na zdjęciu była sprzedana jako damska. Nie podobają mi się w niej tylko te poduszki w ramionach 🙁
Top pod spodem, to zwykły top, tylko go podwinęłam, żeby pochwalić się brzuchem xD
Spódnicę kupiłam na wyprzedaży w New Yorkerze za 39,90 zł. Jest zabawna i na początku farbowała mi nogi na czarno.
A buty to krótkie conversy, za które nie wydałam ani grosza, bo kupiła mi je babcia w Ameryce za 15$ bodajże. I sobie w nich chodzę.
To właśnie ja